niedziela, 6 września 2015

Nowe drobiazgi

Witam, można by powiedzieć, że igielników nigdy nie jest za dużo dlatego też zrobiłam kolejne dwa ale nie do końca byłoby to prawdą. Wszystko jest jednak bardziej prozaiczne. Kupiłam maszynę do szycia a że wszystkiego muszę się nauczyć ( bo nigdy wcześniej na żadnej maszynie niczego nie uszyłam) to zaczęłam od czegoś prostego czyli od igielników i woreczka. Woreczek na dodatki do maszynki nie mam ich na razie dużo więc wystarczy. Siostra zasugerowała też aby ozdobić go po prostu ściegami jakimi szyje maszynka czyli mam taką małą ściągę. W podobny sposób ozdobiłam igielniki na jednym jest jeszcze frywolitkowy motyw. A wszystko z szarego lnu.


w tle kolejny koszyczek z wykliny papierowej ten akurat na robótki w kolorze błękitnym pomalowany farbami kredowymi
Woreczek 

Igielnik z frywolitką

I z ozdobnymi ściegami 


To tak na początek nauki szycia.

Dziękuję za odwiedziny pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę Wam udanego tygodnia. Ania

6 komentarzy:

  1. Ślicznie Aniu wyszły efekty Twoich pierwszych maszynowych zmagań. A igielników faktycznie nigdy za dużo :) Połączenie szarego lnu i bieli jest po prostu piękne! Pozdrawiam cieplutko. Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Prześliczne drobiazgi ! Frywolitka jest fantastyczna cudnie wygląda z taką tkaniną

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny igielnik z frywolitką:))) Fajnie prezentują się takie drobiazgi z szarego lnu:)))
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie sobie poradziłaś z szyciem. Lubię białe wzorki na lnie, maszynowe też prezentują się super :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie sobie poradziłaś z szyciem. Lubię białe wzorki na lnie, maszynowe też prezentują się super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne te szyciowe wprawki! Fajny pomysł z ozdobieniem woreczka i igielnika maszynowymi ozdobnymi ściegami :). Igielnik z frywolitką jest cudowny!

    OdpowiedzUsuń