niedziela, 21 stycznia 2024

Haft koralikowy czyli kabat ze stroju rzeszowskiego

 Witajcie w Nowym Roku, końcówka ubiegłego upłynęła mi na naszywaniu koralików na kabat ze stroju rzeszowskiego. Sporo ich trzeba naszyć do tego jeszcze cekiny ale ja lubię to powolne przyszywanie koralika po koraliku. Na kabacie motywów jest kilka ale mi najbardziej podobają się te z rękawa i od nich zawsze zaczynam naszywanie koralików. Kabat na zdjęciach jest w wersji takiej prawie gotowej bo wykończenie czyli jego zszycie odbywa się już w pracowni krawieckiej. 








 

Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny a szczególnie za miłe słowa pozostawione w komentarzach, pozdrawiam Was bardzo serdecznie z zimowego Roztocza i życzę Wam udanego tygodnia oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku, Ania

15 komentarzy:

  1. Piekny strój ludowy, wspaniała praca :) Aniu wszelkiego dobra w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, podziwiam za cierpliwość. Jak wspaniały efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Misterna robota, a efekt fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie. Kubraczek będzie wspaniały. A ja się zawsze zastanawiałam kto wykonuje te ludowe stroje :-). Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  5. Cierpliwość i prezyzja. Wspaniała efektowna i niepowtarzalna praca. Śliczny kabat.

    OdpowiedzUsuń
  6. Thanks for sharing the blog so well and I hope you have something new for me to study. My website: ភ្នាល់បាល់អនឡាញ Thank you for your interest.

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest arcydzieło!!!!! Ogromna ilość pracy, cierpliwości, precyzji, wielkie brawa!!! Wspaniały kolor, wzory, dla mnie jest to arcydzieło mega przepełnione magią. Toż w  takim czymś na bank wygląda się zjawiskowo, cudo i raz jeszcze cudo i wcale nie ma w tym przesady. <3 Pozdrawiam, życzę Ci dobrych dni. <3
    Cuuuudo! <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaki piękny haft. Nie sposób przejść obok niego obojętnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam za cierpliwość, ja jak mam jakieś drobne rzeczy ponaszywać albo wyhaftować to zawsze się już trochę zaczynam denerwować :P. Kiedyś chyba miałam więcej tej cierpliwości. A warto się w nią uzbrajać, bo efekt jest boski. Wspaniała praca <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Podziwiam Cię ogromnie, haft wygląda wspaniale. Brawo!!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pełen podziw za taką pracę. Ile to wymaga skupienia i dokładności. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wielki podziw za ogrom pracy i uzyskany efekt.
    Ukłony dla Ciebie, Aniu :-)

    OdpowiedzUsuń