niedziela, 21 czerwca 2020

Serwetki i nie tylko

Witajcie w tą czerwcową niedzielę. Robiąc tą serwetkę po raz pierwszy nawet nie myślałam, że powtórzę ją jeszcze cztery razy. Wszystkie serwetki już nowych właścicielek którymi są koleżanki z pracy.




A teraz coś z recyklingu. Ubrania które nie noszę zawsze oddaje ale czasami zostają mi takie które do tego po prostu się nie nadają z różnych powodów. Pamiętam, że u moich dziadków w domu były takie chodniczki robione ze starych ubrań okrągłe lub prostokątne. Patrząc na te rzeczy postanowiłam wrócić do przeszłości i zrobiłam taki mały okrągły chodniczek. Stare bluzki pocięłam na paski a potem szydełkiem  wyplotłam coś takiego ..... 






A na koniec coś z domowej piekarni. Chleb jaki był pieczony w każdą sobotę też u moich dziadków gdy mama była małą dziewczynką. Bardzo lubię piec chleb, piekłam już według różnych przepisów ale ten domownikom smakuje najbardziej. Jedna blaszka zawsze znika w trakcie niedzielnego śniadania......   


Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny a szczególnie za miłe słowa pozostawiane w komentarzach w tych aktualnych pastach jak i wcześniejszych. Życzę Wam udanego tygodnia, pozdrawiam Ania

11 komentarzy:

  1. Aniu Ty kobieta wielu talentów jesteś :) brawo, brawo !!! chodnik z recyklingu- bajka , a serwetki- uwielbiam Twoje prace :) Chlebuś piekę sporadycznie, za to bułeczki i inne wypieki bardzo czesto :) miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, istny człowiek renesansu z Ciebie, ale no te chleby to nic tylko podziwiać. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne serwetki☺Oj też pamiętam u babci taki z resztek ,kolorowy dywanik☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Serwetka i okrągły chodniczek bardzo mi się podobają :D
    Chlebek prezentuje się przepysznie :D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. same dobrości... pyszny chlebek, recykling i piękne serwetki...

    OdpowiedzUsuń
  6. Te robótki szydełkowe są piękne. Dywanik bardzo pomysłowy. W sobotę też piekłam chlebek - drugi raz w życiu :-).Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Serwetki cudne, nic dziwnego, że koleżanki się pokusiły. Chodniczek z recyklingu to również wspaniały pomysł i pięknie wyszedł :). Uwielbiam nowe rzeczy robione ze starych :). A chlebek własny upiec też chciałam tylko ciągle się do tego zabrać nie mogę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile wspaniałości u Ciebie:) Chlebek wygląda apetycznie a serwetki są super:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Aniu, jestem zaszczycona, że jedna z tych serwetek jest moja!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna serwetka do koszyczka wielkanocnego. Zamówiłam już drugą na prezent. Dziękuję Pani Aniu i gratuluję talentu.

    OdpowiedzUsuń