Witam wieczorową porą. Dzisiaj serwetka która powstała mogę powiedzieć, że przypadkiem. Ostatnim czasem odkrywam uroki Pinteresta, przeglądając kolejne strony z haftami trafiłam na ten wzorek z różyczkami. Haft jednokolorowy prosty ale urokliwy. I tak w ciągu dwóch dni powstał haft, następnie przyszyłam delikatną koronkę i serwetka gotowa.
Koszyczek z wikliny papierowej zrobiłam jakiś czas temu ale nie mogłam zabrać się za pomalowanie go, nie pasowała mi żadna lakierobejca. Świetnym rozwiązaniem okazała się farba kredowa o których istnieniu dowiedziałam się od Gosi ( Jej meble ostatnio przechodzą efektowne metamorfozy). Koszyczek pomalowałam kolorem lila i zabezpieczyłam woskiem. Z efektu końcowego jestem zadowolona więc jeszcze kilka wyrobów wiklinowych tymi farbami pomaluje.
Dziękuję za odwiedziny, życzę Wam udanych udanych urlopów, wakacji; pozdrawiam serdecznie z upalnego Roztocza Ania.
Aniu, dziś pokazujesz moje ulubione rzeczy, czyli papierową wiklinę i różyczki. Pięknie się Twoje wytworki prezentują:) Z chęcią bym tez takie miała, ale ani nie umiem haftować, ani tym bardziej wyplatać wikliny:( Zazdroszczę takich umiejętności. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńAniu, dziś pokazujesz moje ulubione rzeczy, czyli papierową wiklinę i różyczki. Pięknie się Twoje wytworki prezentują:) Z chęcią bym tez takie miała, ale ani nie umiem haftować, ani tym bardziej wyplatać wikliny:( Zazdroszczę takich umiejętności. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Wiklina papierowa, to dla mnie czarna magia :))
OdpowiedzUsuńPiękne prace. Wiklina papierowa, to dla mnie czarna magia :))
OdpowiedzUsuń