Witam, wszystkich odwiedzających w to niedzielne południe przeplatane słońcem i deszczem jednym słowem kwiecień. Pozostaję jeszcze w takim świątecznym klimacie więc dzisiaj to co zrobiłam przed wspomnianymi świętami. O serwetkę frywolitkową z przeznaczeniem, że ma być do koszyczka wielkanocnego poprosiła mnie koleżanka. Schemat znalazłam w gazetce "Moje Robótki" nici Muza 20 a i oto gotowa serwetka.
Nowych pisanek też nie mogło zabraknąć, w tym roku zagościły u koronki, ozdobne pasmanterie,szary sznurek i oczywiście kwiaty kanzashi
Bardzo serdecznie dziękuję za pamięć i życzenia te otrzymane drogą internetowa jak i tradycyjną pocztą. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę udanego tygodnia Ania
Piekne prace, jak zwykle jest co podziwiać, zwłaszcza frywolitkowe cudeńka, które są dla mnie nieosiągalne:))Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSubtelnie, elegancko.Misterna koronka , jak i inne Twoje prace trzyma styl .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Cudowne prace!!!Jestem pełna podziwu!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Wow, Aniu piękność! pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńpracochłonna serwetka, jak się robiło z Muzy?
OdpowiedzUsuńjajka śliczne są
Ja bardzo lubię te kordonki i praktycznie teraz tylko nimi pracuję dla mnie są rewelacyjne. Pozdrawiam
UsuńFrywolitkowe serwetki działają na mnie jak magnez! Misterna to praca, podziwiam z zachwytem.
OdpowiedzUsuńPiękne wszystko! Miło popatrzyć :-)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna serwetka :)
OdpowiedzUsuńFrywolitki oglądałam już jakiś czas temu. Nie umiem pohamować swojej refleksji. Serwetki są tak piękne ,że jedyne co mogę napisać - onieśmieliły mnie swoją urodą i ośmieliły , aby napisać o tym. Przepiękne !!!
OdpowiedzUsuń