Witam w piękną lipcową niedzielę, dzisiaj pierwsze chusteczki z koronkowym brzegiem. Kiedyś w torebce każdej pani dzisiaj z oczywistych względów zastąpione innymi. Oczywiście zawsze przyciągały moja uwagę jak i chęć posiadania takich. Po zakupie musiały poczekać na swoja kolej ostatnio zrobiłam pierwsze trzy w białym kolorze ale będą też i kolorowe.
Ta koronka jest zrobiona z nici DMC BABYLO Nr 40, szydełkiem 0,75
do tej wybrałam nici zdobnicze TALIA z Ariadny i szydełko 0,5
a tutaj typowy kordonek do obrabiania chusteczek dostałam który dostałam od koleżanki i szydełko 0,5.
Bardzo serdecznie dziękuję za odwiedziny i miłe słowa pozostawione w komentarzach. Życzę Wam udanego letniego wypoczynku, pozdrawiam Ania
ja myślę ze jeszcze dzisiaj można znaleźć takie chusteczki, jak nie w torebce, to w szufladzie, chociażby na pamiątkę....
OdpowiedzUsuńCudne,miałam taką zawsze wykrochmaloną jak chodziłam do szkoły :)
OdpowiedzUsuńChusteczki z koronką są piękne. Szkoda, że takie cudeńka wypierają te papierowe. Koronki są urocze. Biały kolor pięknie podkreśla delikatność, urodę.
OdpowiedzUsuńPonownie wróciłam do Twojego bloga. Sprowadziła mnie tu chusteczka z falowanym brzegiem tkaniny. Jest to dla mnie piękno w całej krasie. Sama robię sporo takich, ale ta przewyższa o klasę moje....
UsuńSerdecznie pozdrawiam. Ola
Podziwiam takie chusteczki, są piękne!
OdpowiedzUsuńCudowne chusteczki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńmam kilka takich chusteczek po babci i mają dla mnie wartość sentymentalną, ja popełniłam jedną seledynowym atłaskiem ale było to dawnoooo
OdpowiedzUsuńtwoje dzieła wyjątkowe, bo i koronka i hafciki
To prawdziwe finezyjne prace .Podziwiam Aniu cierpliwość i wykonanie.
OdpowiedzUsuńZawsze wpadam w zachwyt widząc takie prace ,Twoje koronki są wyjątkowe .Mam też w swoich skarbach podobną chusteczkę-będzie mi miło jeśli zerkniesz-postaram się dodać zdjęcie w kolejnych postach.Pozdrawiam serdecznie
Takie dzieło sztuki szkoda by było używać , ja wsunęłabym w antyramę i powiesiła na ścianie , piękne :)
OdpowiedzUsuńMasz Złote Ręce do koronek! Piękne!!
OdpowiedzUsuńSama nie mam zdolności do takich robótek. Ale mam kilka takich chusteczek- to pamątka po mojej Mamie.
OdpowiedzUsuńCzar minionego czasu... moja babcia robiła takie z cieniutkich nici... wywołałaś wspomnienia...
OdpowiedzUsuńCudne są!
Dzieła sztuki!! Moja babcia również takie robiła:)
OdpowiedzUsuńPiękne. Też takie tworzę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń